Historia Polskie podczas drugiej wojny wcale nie jest tak jasna jak może nam się wydawać, szczególnie kwestia górali budzi kontrowersje, za które zabrał się Marcin Koszałka reżyserując swój największy film do tej pory.


Wszystko zaczyna się od sporu w rodzinie, na start poznajemy głównego bohatera, Andrzeja, który jest zakochany z wzajemnością w Bronce. Jednak jego rodzice z rodzicami Boryny podejmują decyzje, że dla dobra rodzin, Boryna powinna wyjść za mąż za starszego brata Andrzeja. Ten kłóci się z rodziną i wyjeżdża do Krakowa, gdzie wykorzystuje swoje umiejętności do wspinaczki, żeby zarabiać wspinając się na wysokie budynki. Tak zauważa go Wolfram von Kamitz, który zaczyna razem z nim się wspinać oraz przekonywać do niemieckiego punktu widzenia. Uważa on, że górale to osobny naród, którym jest bliżej do Niemców niż Polaków.


Wtem zaczyna się wojna, gdzie górale muszą opowiedzieć się po jednej ze stron, a Andrzej wraca w rodzinne strony, będąc swoistym przedstawicielem górali u Niemców. Wśród samych górali dochodzi do podziałów, którzy nie mogą zdecydować się między drogą do własnej tożsamości pod sztandarem trzeciej rzeszy a pozostaniem wiernymi Polsce. Tu wraca konflikt pomiędzy braćmi, którzy mają inne podejście do sytuacji, a mimo to Andrzej próbuje ratować rodzinne.


Wielką zaletą filmu jest to jak potrafi łączyć wątki osobiste i rodzinne z tymi politycznymi. Te drugie mimo, że bardzo ważne dla historii zostają zawsze bardziej kontekstem w tle, przyczyną działania, jednak to osobiste spory są tu na pierwszym planie. Jest to lepszy wybór pod względem emocjonalnym, gdyż łatwo zbudować emocje wobec osobistej sytuacji w porównaniu do wielkiej politycznej gry. Jednak też warto dodać, że sam wątek polityczny jest tu ciekawie pokazany i dużo bardziej rozwinięty niż można byłoby się spodziewać. Szczególnie w porównaniu do innych rodzinnych około wojennych produkcji.


Bardzo ważna dla tego typu opowieści jest umiejętność stworzenia wiarygodnych bohaterów i tak się tutaj udaje. Zarówno Andrzej, jak i jego brat to górale z krwi i kości, ale też ludzie totalnie różniący się od siebie. Oczywiście większa uwaga jest skupiona na Andrzeju, w którego swoją drogą wcielił się świetnie Filip Pławiak, tak duża zasługa właśnie tego kontrastu między braćmi, że tak dobrze zostały poprowadzone te postacie. Wiele jest też ciekawych postaci w drugim planie, szczególnie postać grana przez Jakuba Gierszała, jako oddany nazista i szalony naukowiec, który zachowuje się zaskakująco przyziemnie i ludzko do tego stopnia, że jesteśmy w stanie się z nim utożsamić.


Ważnym elementem każdego filmu historycznego jest osadzenie go w konkretnych czasach i w tym przypadku myślę udało się to świetnie. Szczególnie widać to po Krakowie gdzie odbywa się znaczna część filmu, w odsłonie pod kontrolą nazistów wygląda naprawdę przerażająco, a w kontrze górskie wioski. Dosłownie przepełnione folklorem, ale w bardzo naturalnej formie, która nie jest na pokaz. I góry, monumentalne, pięknie uchwycone, szczególnie w scenach wspinaczek, czy przerażającej scenie lawiny.


Czyżby polskie kino historyczne przeżywało renesans i dostaliśmy kolejny udany film w tym gatunku w krótkim czasie? Wygląda na to, że tak „Biała Odwaga” to bardzo dobry film łączący wątki rodzinne z historycznymi, dając nam dobrze zrealizowaną historię, która potrafi wywołać emocje u podnóży pięknych górskich obrazków.


7/10

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *