Mało polskich produkcji Netflixa spotyka się z tak ciepłym przyjęciem, jak „1670”, które od dnia premiery budzi ogromne zainteresowane wśród widzów, co jest jak najbardziej zasłużone.
Czytaj dalej 1670 – RecenzjaAwantura – Recenzja
Kilka recenzji temu wspomniałem ze zaczął się mocny okres Azjatyckich produkcji na Netflixie i mamy kolejny przykład, tym razem trochę zaskoczenie, bo to serial od A24.
Czytaj dalej Awantura – RecenzjaDrive My Car – Recenzja
Ryûsuke Hamaguchi to jedno z najgłośniejszych nazwisk branży filmowej w ostatnich miesiącach. Spektakularne cztery nagrody w Cannes, a także cztery nominacje do Oscarów czy Złoty Glob za film zagraniczny. „Drive My Car” zbiera pochwały z wielu strony, choć też zbiera i mniej przychylne głosy to największe działo do tej pory Japońskiego reżysera.
Dla mnie to drugie zetknięcie z tym reżyserem. „W pętli ryzyka i Fantazji” uważam za bardzo ciekawe kino, lecz też jako trochę przedsmak tego, co widzimy w „Drive My Car”. Nie chce po dwóch filmach wypisywać banały o stylu Japończyka, ale widać swoistą konsekwencję w jego działach. Można powiedzieć, że znowu Hamaguchi stawia na te same aspekty, opierając w dużej mierze swoje dzieło na dialogach i wyrazistych, czasem aż przegiętych postaciach.